Podroz do Pabianic...:P
Komentarze: 0
Wczoraj pod wieczor , umowilam sie z moim facetem u niego w Pabianicach. Jak zwykle moja podroz sie przeciagnela ,poniewaz znow mialam problem z dotarciem na miejsce w ktorym mielismy sie spotkac. Tym razem to nie byla moja wina<:P> tylko kierowcy PKS-u ,ktory wprowadzil mnie w blad-wrrrrrr. Pomimo wszystkiego, ciesze sie ,ze pojechalam , poniewaz wieczor spedzilam ciekawie a slad po wczorajszym spotkanku mam jak narazie do dzis:PPP. Mam nadzieje,ze nastepnym razem trafie bez problemu:) Pozdawiam i sle buziaczkiiiii:)
Dodaj komentarz